Była też jednak druga, równie liczna grupa: poruszali się w modelu skokowym, nierzadko chaotycznym, wchodząc i wychodząc z poszczególnych podstron produktów. Obserwacja czasów aktywności, ruchów kursora, scrollowania i kliknięć pozwoliła wywnioskować, że odwiedzający stronę analizowali informacje zawarte w kartach produktów z pewnym wahaniem, błądząc kursorem po opisach, porównując poszczególne produkty między sobą, być może próbując dokonać najlepszego wyboru. Często taka sesja przeglądania nie kończyła się jednak zakupem, a zamknięciem wszystkich kart. Nazwaliśmy tę grupę “kawosze aspirujący” - znający już różnicę między wysokojakościową kawą z segmentu specialty a kawą z marketu, doceniający jakość; jednak nie mając jeszcze wystarczającej wiedzy, aby dokonać świadomego wyboru, czuli się zagubieni.